W 2018 roku, w serwisie Netflix pojawi się ponad 700 nowych produkcji oryginalnych. Firma przeznaczy na ten cel ponad 8 mld dolarów.
Netflix niewątpliwie goni swoich tradycyjnych konkurentów i wcale nie zamierza się zatrzymywać. Platforma powoli wypiera nośniki DVD, a w zeszłym roku wybrane kina we Francji rozpoczęły bojkot. To nie wszystko! Pierwsze produkcje filmowe są nominowane do nagród, które do tej pory wędrowały do kinowych twórców. Dobrym przykładem jest produkcja „Mudbound” – nominowana do tegorocznych Oscarów.
W zeszłym roku byliśmy świadkami niezliczonej ilości publikacji nowych filmów i seriali na platformie Netflix. Od czasu genialnych tytułów takich jak „House of Cards”, „Daredevil”, „Stranger Things” czy „Sense8” ciężko znaleźć również dobre produkcje. Nowsze tytuły warte uwagi można policzyć na palcach, chociażby niemiecki thriller „Dark”, brazylijskie „3%” czy serial dla nastolatków „13 Reasons Why”. W bibliotece giganta VOD znaleźć można wiele seriali i filmów, które nawet nie były promowane przez samą firmę. Takie zjawisko można spotkać przede wszystkim przy 25 minutowych sictomach.
Netflix zdecydowanie idzie w ilość, ale już niekoniecznie w jakość. Przez 12 miesięcy nie można wyprodukować same perełki. Aczkolwiek należy mieć na uwadze, że firma produkuje w różnych krajach dla różnej widowni.
Na łamach serwisu VODnews.pl wielokrotnie pisaliśmy o poczynaniach amerykańskiej firmy. W naszym obszernym artykule opisaliśmy strategię, która z każdym miesiącem jest realizowana (sprawdź TUTAJ).
700 oryginalnych tytułów, na pokładzie mistrzyni dramatów Shonda Rihmes i wciąż zaskakujący Ryan Murphy
Przynajmniej na rynku amerykańskim, Netflix nie musi się martwić o jakość swoich oryginalnych seriali. Firma skutecznie podbiera wielkie osobistości telewizyjnym stacjom. Na pokładzie znalazła się twórczyni wielkich hitów takich jak „Grey’s Anatomy”, „How to get away with murder” czy „Scandal”. Mowa oczywiście o Shondzie Rihmes, której cykl „Shondaland” ogląda miliony widzów na całym świecie (więcej o tym TUTAJ). Oprócz Rihmes, dla Netfliksa produkować będzie także Ryan Murphy. Producent znany jest z takich tytułów jak „Glee”, „American Horror Story” czy „American Crime Story”. Z każdym kolejnym projektem, Murphy zaskakuje swoich widzów.
Na polskiej arenie również można znaleźć filmowe perełki. We współpracy z Agnieszką Holland powstanie pierwszy, oryginalny serial w pełni nakręcony w Polsce. O szczegółach rodzimej produkcji pisaliśmy pod TYM adresem. Być może już w 2019 roku zobaczymy także długo wyczekiwany serial „Wiedźmin” na podstawie bestsellerowej powieści Andrzeja Sapkowskiego. Sprawdź najnowsze informacje o produkcji pod TYM adresem.
CFO platformy – David Wells – potwierdził, że w 2018 roku powstanie ponad 700 oryginalnych seriali, programów czy filmów. Na ten cel, firma zamierza przeznaczyć ponad 8 miliardów dolarów.
Na Netfllixie tylko w tym roku premierę będzie miało 700 oryginalnych tytułów seriali, programów oraz filmów – ujawnił CFO platformy David Wells. Serwis planuje wydać na ich produkcję osiem miliardów dolarów. Wells poinformował, że ok. 80 tytułów zostanie wyprodukowanych poza amerykańskim rynkiem. Warto zaznaczyć, że część produkcji będzie na wyłączność na platformie VOD, a część jedynie dystrybuowanych przez Netfliksa.
Wiemy już o pierwszych tytułach, które pojawią się niebawem, m.in o duńskim serialu „The Rain” (szczegóły TUTAJ), drugi sezon „Serii niefortunnych zdarzeń” oraz serial dla młodzieży pt. „The Alienist”.