Shonda Rhimes znana jest z takich hitów jak „Chirurdzy” czy „Sposób na morderstwo”. Producentka i scenarzystka rozpoczyna współpracę z Netflixem.
Rhimes na rynku amerykańskim określana jest jako królowa seriali. Do tej pory, dla stacji ABC napisała i wyprodukowała seriale, które śledzi miliardy widzów na całym świecie. W portfolio producentki znajdziemy takie hity jak „Chirurdzy” i spin-off „Prywatna praktyka”, a także „Skandal” oraz „Sposób na morderstwo”.
Autorka serialowych hitów posiada własną firmę producencką Shondaland i wraz ze swoją wspólniczką Betsy Beers podpisała długoterminowy kontrakt dla platformy Netflix.
Telewizja przechodzi do internetu. Shonda Rhimes o swoich ograniczeniach w pracy zawodowej
To wielka osobowość, która rezygnuje z tradycyjnej telewizji na rzecz internetowego serwisu VOD. Shonda Rhimes w rozmowie z Wall Street Journal wypowiedziała się na temat ograniczeń, jakie nakładają telewizje publiczne.
Według Shondy, stacja ABC ingerowała w scenariusz na zlecenie reklamodawców, a także wprowadzała cenzurę i tym samym ograniczała twórczość scenarzystki.
Ted Sarandos, dyrektor programowy platformy, wypowiedział się na temat transferu cenionej producentki:
Shonda Rhimes jest jedną z największych autorek opowieści w historii telewizji.
Autorka z ramienia firmy Shondaland produkuje serial „Chirurdzy” liczący już 13 sezonów, a od września kolejna dawka niesamowitych przygód lekarzy z Seattle i ich pacjentów. Nieco mniej sezonów znaleźć można w „Skandalu”, który już wkrótce zakończy się na siedmiu sezonach. Mocną pozycję przyjmuje najświeższa produkcja „Sposób na morderstwo” opowiadająca o studentach prawa i… uniknięciu kary za zabójstwa.
Seriale „Chirurdzy”, „Sposób na morderstwo” i „Skandal” nadal w telewizji
Media informują o czteroletnim kontrakcie pomiędzy firmami Shondaland a Netflixem. Serialowe hity w dalszym ciągu będą emitowane na antenie ABC. Jak podkreślają zainteresowani, wszystkie nowe produkcje będą już realizowane na potrzeby platformy VOD.
To doskonała strategia budowania lojalności subskrybentów, a tym samym zatrzymania ich jak najdłużej w serwisie. Seriale pisane przez Shondę Rhimes wciągają i przeciągają się w „nieskończoność”. Autorkę można śmiało przypisać do polskiej Ilony Łepkowskiej odpowiedzialnej za takie produkcje jak „M jak miłość” czy „Barwy szczęścia”.
Do tej pory, Netflix serwował swoim widzom głównie seriale oparte na komiksach z superbohaterami w roli głównej. Platforma kombinuje różnymi gatunkami, do których zaliczyć można chociażby „Marco Polo” czy „Sense8”, a także niesamowity „Stranger Things”. Na chwilę obecną w portfolio Netflixa brakuje solidnych produkcji obyczajowych, a jak widać, wkrótce może się to zmienić.