Zjawisko netflipozlimu to nic innego jak dążenie platformy Netflix do monopolizmu w swojej kategorii. Konkurencja na tyle boi się globalnej usługi, że postanawia łączyć siły w walce o internetowego widza.
Netflix jest najstarszą platformą streamingującą seriale i filmy. I bez zwątpienia, globalny serwis wielokrotnie zmieniał sposób konsumpcji treści wideo. Dla wielu managerów zatrudnionych w firmach oferujący podobny model sprzedaży wideo na życzenie, Netflix jest przykładem do czerpania pomysłów i reagowania na potrzeby użytkowników. Nic więc dziwnego, że sama platforma staje się gigantem i prześciga swoją konkurencję o długie kilometry. Oczywiście nie we wszystkich kwestiach, chociażby na polskim rynku. Nasi użytkownicy w dalszym ciągu są przyzwyczajeni do oglądania materiałów wideo za darmo lub dzięki reklamom. I ponadto, rodzimi widzowie kochają lokalny kontent, czyli polskie seriale czy filmy.
Netflipolizm – na czym polega to zjawisko?
Netfix + monopolizm. To właśnie stąd bierze się nazwa tego zjawiska. Choć usług oferujących filmy i seriale w internecie jest całe mnóstwo, to jednak Netflix staje się być liderem, za którym konkurencja jest daleko w tyle. Ponownie podkreślamy, że nie w każdej ofercie, ale jakbyśmy popatrzyli na przychody, to amerykańska platforma jest absolutnym zwycięzcą.
Patrząc globalnie na konkurencję, to z pewnością lidera dogania chociażby HBO GO, który ostatnimi czasy umożliwia subskrypcję bez pośredników. Ponadto, na torze wyścigowym znajdują się także Amazon Prime Video, Showmax czy chociażby Hulu – mimo, że jest tylko w krajach anglojęzycznych. W Polsce, najwięcej użytkowników posiadają takie serwisy jak VoD.pl, Player.pl czy IPLA.tv. Nasi telewizyjni nadawcy, dokładnie tak samo jak i w wielu innych, europejskich krajach, oferują dostęp do treści za darmo z reklamami. Aby móc walczyć z Netfliksem, na innych rynkach zaczynają powstawać sojusze, chociażby w Niemczech, w Wielkiej Brytanii czy też w wielu krajach na raz. Wszystko po to, by zaoferować użytkownikom podobny model sprzedaży do Netfliksa.
Wielka Brytania: Freeview (BBC, Channel 4, IPTV)
Najwięksi brytyjscy nadawcy łączą siły, by walczyć nie tylko z Netfliksem, ale także z Amazonem, który także dominuje wśród platform streamingowych na tamtejszym rynku. Stacje telewizyjne BBC, Channel 4 oraz ITV stworzą wspólny serwis sVOD (dostęp do wszystkich treści za subskrypcję).
Platforma Freeview zostanie doinwestowana zgodnie z najnowszym porozumieniem trójstronnym. Jak informują przedstawiciele nadawców, w ofercie będą dostępne także kanały telewizyjne. W ciągu najbliższych pięciu lat, stacje chcą zainwestować 125 mln funtów i odebrać znaczącą część udziału globalnych serwisów VoD. W bibliotece Freeview nie zabraknie również treści VoD, w większości produkcji będzie lokalnych – to ma być silna broń wycelowana w stronę Netfliksa czy Amazona.
Niemcy, Austria, Holandia…: RTL
W dziesięciu krajach europejskich, w których dostępna jest stacja RTL będzie oferowany serwis VoD z w tym samym modelu subskrypcyjnym co Netflix. Obecnie RTL zakupił platformę Videoland i oferuje kontent darmowy z reklamami. To ma się zmienić, a dokładniej ma powstać alternatywna metoda dostępu do materiałów wideo. Jak informują przedstawiciele, w ramach strategii „Total Video”, firma chce wybić się na rynkach i mieć znaczący udział. Tak jest już np. w Holandii, gdzie aplikacja Videoland jest ofertą drugiego wyboru.
Jak czytamy w komunikacie, w Holandii dzięki ofercie sVOD, aktywacja subskrypcji wzrosła o 80%, a anulowanie czy porzucanie platformy spadła o 44%. Z kolei w Niemczech, za sprawą platformy TV NOW, liczba użytkowników wzrosła o 61% w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2018 roku w porównaniu z tym okresem w 2017.
Międzynarodowa współpraca przy serwisie Rakuten TV
Również z powodu rosnącego udziału użytkowników przez Netfliksa, wybrani dystrybutorzy treści postanowili połączyć siły i stworzyć globalny serwis. Mowa o serwisach VOD Wuaki (Europa), ShowTime (Japonia) oraz Viki (USA). Przewagą konkurencyjną dla Rakuten.tv są licencje pozyskiwane przez różnych dystrybutorów z trzech różnych regionów świata. Więcej na ten temat pisaliśmy pod TYM adresem.
Netflipolizm zmusi polski nadawców do współpracy?
Wystarczy wyobrazić sobie, że takie platformy jak IPLA, Player i TVP VOD zaczynają współpracować i tworzą wspólną platformę – chociażby pod nazwą Polflix <śmiech>. W pewnym sensie, to właśnie serwis VoD.pl rozpoczął podobny projekt, udostępniając swoją powierzchnię dla materiałów z internetowej telewizji IPLA czy z Player.pl.
Na razie nie wiadomo, jak polscy nadawcy telewizyjni będą reagować na działania Netfliksa. Na pewno będą obserwować poczynania swoich kolegów z innych krajów, w którym zdecydowali się na połączenie sił.