W mediach pojawia się coraz więcej informacji o serialu „Władca Pierścieni” dla Amazona. Ujawniono część obsady i reżysera. Kiedy zaplanowano premierę?
Amazon zapowiada drogie przedsięwzięcie pt. „Władca Pierścieni”. Firma zdecydowała się na zrealizowanie serialu będącego prequelem wydarzeń znanych z kinowych hitów. Wielu fanów czeka na tę produkcję równie niecierpliwie, jak na „Wiedźmina” od Netfliksa. Choć początkowo niewiele było wiadomo o nowym serialu, to dziś przedstawiamy kolejną garść informacji. Na jedną z najdroższych produkcji telewizyjnych przyjdzie nam poczekać jednak do 2021 roku.
„Władca Pierścieni” projektem życia dla Amazona. Serial trafi nie tylko do Prime Video
Premiera serialu uzależniona jest nie tylko od produkcji, ale przede wszystkim od dostępności platformy na całym świecie. Obecnie Amazon jest na etapie wdrażania Prime Video w kolejnych krajach. W Polsce w dalszym ciągu serwis stara się dostosować do naszego rodzimego użytkownika. Interfejs jest już po polsku, a w bibliotece pojawia się coraz więcej produkcji w naszym języku. Powracając do omawianej produkcji, firma za prawa do realizacji „Władcy Pierścieni” zapłaciła autorom 250 mln dolarów, co przekłada się na ok 900 mln zł. Nic dziwnego, że globalna ekspansja dla Prime Video jest taka ważna. Warto jednak podkreślić, że zagraniczne media informują o strategii dystrybucji serialu. Według niektórych źródeł, produkcja miałaby być odsprzedana do wielu krajów dla innych dostawców treści, w tym tradycyjne telewizje.
Jak poinformowali przedstawiciele projektu, zakup praw do serialu wiąże się z pięcioma sezonami. Właśnie tyle serii planuje zrealizować Amazon. W razie ewentualnego sukcesu i dalszego zainteresowania produkcją, firma ma możliwość zrealizowania także spin-offów. Wiemy także, że w serialu pojawią się materiały filmowe od Warner Bros. To właśnie dlatego dystrybutor filmowy był obecny podczas negocjacji. Najprawdopodobniej nie będą to klatki z samych filmów, a jedynie kreacja, świat utworzony już przez producenta.
Przeniesienie kinowych hitów na mały ekran to ryzykowne przedsięwzięcie. O czym będzie serialowy „Władca Pierścieni”?
Wysokobudżetowa produkcja ma być naszpikowana efektami specjalnymi, a także wiernie odwzorować świat wykreowany przez Warner Bros. Amazon wierzy, że jest miejsce na kolejną, drogą produkcję z pokroju fantasy. Nieco innego zdania był szef HBO, który jako pierwszy dostał propozycję pokierowania projektu. Przedstawiciel firmy wspomniał mediom, że nie zgodził się na tę produkcję, gdyż w swoim portfolio posiadają już drogie fantasy, tj. „Grę o tron”.
W serialu nie zobaczymy aktorów znanych z filmów. Zdecydowanie ich udział jest niemal wykluczony. W serii odcinkowej zobaczymy wydarzenia, które rozgrywały się przed tym, co widzieliśmy w kinach. Taka informacja nie zadowoliła mediów, którzy usiłowali dowiedzieć się, czy Orlando Bloom powróci do swojej roli. Sam aktor wypowiedział się w tym temacie przy okazji promocji serialu „Carnival Row” dla Amazonu. Artysta rozwiał wszelkie wątpliwości podkreślając, że do tej pory nie dostał żadnego zaproszenia do projektu.
Jak wynika z zaprezentowanej mapy Śródziemia, serial zaprezentuje losy bohaterów żyjących w Drugiej Erze. Widzowie będą mieli okazję zobaczyć okres, który trwał mniej więcej 3441 lat słonecznych. Mowa o takich wydarzeniach jak ostateczne pokonanie Morgotha i pierwsza porażka Saurona.
W pierwszym sezonie ma być aż 20 odcinków, a premiera zapewne będzie dopiero w 2021 roku. Zdjęcia do serialu mają ruszyć dopiero w przyszłym roku.
„Drużyna Amazona”, czyli kto odpowiada za realizację serialu
Przy okazji spotkania Stowarzyszenia Krytyków Telewizyjnych, Amazon ujawnił zespół kreatywny odpowiadający za superprodukcję. Za scenariusz do serialowego „Władcy Pierścieni” odpowiadać mają JD Payne i Patrick McKay – panowie zostali także showrunnerami produkcji. Pierwszym reżyserem został Juan Antonio Bayona, hiszpański twórca takich dzieł jak „Jurassic World: Upadłe królestwo” czy „Niemożliwe”. Bayona ma być także producentem wykonawczym serialu.
Producenci wykonawczy:
- J.A. Bayona (Jurassic World: Upadłe królestwo)
- Jason Cahill (Rodzina Soprano)
- Justin Doble (Stranger Things)
- Gennifer Hutchison (Breaking Bad)
- Gene Kelly (Zakazane imperium)
- Bruce Richmond (Gra o tron)
- Sharon Tal Yguado (Outcast: Opętanie)
- Lindsey Weber (Cloverfield Lane 10)
Producenci konsultujący:
- Ron Ames (Aviator)
- Bryan Cogman (Gra o tron)
- Stephany Folsom (Toy Story 4)
- Glenise Mullins – konsultantka scenariuszowa
- Helen Shang (Hannibal)
Ekipa techniczna:
- Kate Hawley – kostiumograf (Legion samobójców)
- Rick Heinrichs – scenograf (Gwiezdne wojny: ostatni Jedi)
- John Howe – autor szkiców koncepcyjnych
- Jason Smith – efekty specjalne (Zjawa)
- Tom Shippey – światowej sławy ekspert od twórczości Tolkiena
Z powyższej listy najważniejsze nazwiska to niewątpliwie John Howe oraz Tom Shippey. Pierwszy z nich odpowiadał za szkice koncepcyjne do filmów Petera Jacksona (współpracował razem z Alanem Lee). Howe jest również światowej sławy ilustratorem książek Tolkiena, a także pasjonatem w dziedzinie zbroi i broni z okresu średniowiecza. Z kolei Shippey jest literaturoznawcą i krytykiem literackim, uważanym za najlepszego eksperta z zakresu twórczości J.R.R. Tolkiena. Krytyk miał okazję pracować również na planach filmowych z tego uniwersum.
Markella Kavenagh pierwszą aktorką w obsadzie „Władcy Pierścieni”
W chwili obecnej o obsadzie serialu wiemy tak naprawdę niewiele, w tym temacie Amazon niechętnie dzieli się z informacjami. Jednak do sieci wyciekło pierwsze nazwisko, tj. Markella Kavenagh. Według serwisu Variety, młodziutka aktorka wcieli się w bohaterkę o imieniu Tyra. Fani twórczości świata Tolkiena doskonale wiedzą, że takie imię nie pojawiło się w książkach. Oznacza to, że w serialu możemy poznać zupełnie nowe postacie, których nie było pierwowzorze. Patrząc na urodę artystki, można zauważyć, że jej delikatność sugeruje wcielenie elfki, aczkolwiek twórcy serialu tego nie potwierdzają.
Najprawdopodobniej Amazon przyjmie taką samą strategię jak Netflix przy serialu o Geralcie z Rivii. Będzie zatrudniał aktorów, którzy do tej pory nie byli znani szerszej widowni. Na przykładzie Kavenagh, gdzie aktorka zagrała tylko w trzech produkcjach. Mowa o tytułach, które zadebiutowały w ubiegłym roku „Romper Stomper”, „Płacz” oraz adaptację „Pikniku nad wiszącą skałą”. Młoda artystka wkrótce zadebiutuje na dużym ekranie w filmie „My First Summer”.