- Nowy serwis VOD od nc+
- Młodzi widzowie oglądają tradycyjną telewizję
- Nadchodzi drugi sezon Belfra
- Platforma VOD z treściami premium
Dedykowana platforma VOD dla wszystkich internautów od nc+ miała wystartować w wakacje. Czy i kiedy ujrzy światło dzienne?
Manuel Rougeron, prezes platformy satelitarnej nc+ jakiś czas temu w wywiadzie dla mediów poinformował o planach nowego serwisu oferującego wideo na życzenie. Według zapowiedzi, nowa usługa miała pojawić się w wakacje, a dostęp do niej miał być gwarantowany dla wszystkich internautów – a nie tylko dla klientów nc+. O nadchodzącej premiery serwisu VOD wielokrotnie pisaliśmy na łamach VODnews.pl. W ostatniej zapowiedzi opisaliśmy wstępną strategię, w której seriale będą miały istotne znaczenie.
Na tę chwilę nie udało nam się uzyskać informacji, czy i kiedy serwis mógłby ujrzeć światło dzienne. Prześwietliliśmy jednak wszystkie dostępne informacje i przeanalizowaliśmy możliwości nc+ przy wprowadzeniu nowej usługi.
nc+ zawalczy o młodszą widownię
Telewizja pomimo zapowiedzi o jej śmierci nadal ma ogromny udział w masowej rozrywce. Zmienia się nieco sposób konsumpcji treści emitowanych linearnie. Z kolei młodsza widownia coraz chętniej sięga po wideo w internecie, aniżeli w telewizorze. I to jest jeden z elementów branych pod uwagę przez włodarzy platformy nc+.
Widzowie określani mianem millenialsów i generacją Z są bardziej wymagający i to właśnie oni kreują potrzeby, a telewizja musi się do nich dostosować. Mitem jest jednak, iż młodsza widownia całkowicie zrezygnowała z oglądania tradycyjnej telewizji. Według badania MEC, czas oglądania telewizji w 2016 roku wśród osób w wieku 13-29 lat z rynków Europy Środkowo-Wschodniej skurczył się od 3% do 6%. Choć tendencja się umacnia, to dziennie statystyczny widz z młodszego pokolenia poświęca na oglądaniu TV ok. 3 godzin. W Polsce w tym samym przedziale wiekowym średnia oglądalności wynosi ok. 2 godziny i 13 minut dziennie.
Drugim czynnikiem zachodzących zmian jest sposób oglądania, a dokładniej rzecz ujmując – multiscreening. Obsługa wiele innych ekranów w trakcie oglądania tego, co aktualnie leci w telewizji. I ostatecznie, perspektywa rozwoju serwisów VOD przyciąga coraz częściej użytkowników, zwłaszcza tych młodszych ceniących opcję korzystania z treści wideo w dowolnym miejscu i o dowolnym czasie.
Seriale przyciągają lojalną widownię, a sport generuje chwilowe zainteresowanie
Krótka piłka. „Belfer” od Canal+ pokazał, że operator satelitarny może znacznie więcej zarobić na własnych produkcjach fabularnych niż na wydarzeniach sportowych. Dowodem tego jest przejęcie praw Ligi Mistrzów przez Telewizję Polsat oraz zapowiedzi nowych seriali.
Telewizyjne produkcje generują znacznie szerszą grupę odbiorców, a w konsekwencji prowadzi do budowania lojalności. Włodarze stacji telewizyjnej Canal+ postanowili spróbować swoich sił przy okazji serialu „Belfer”, który okazał się hitem. Zainteresowanie tytułem przypomina fenomen „Gry o tron” od HBO. Oglądalność jednego odcinka w stacji premium wynosi ok. 9-10 mln w samych Stanach Zjednoczonych. To jednak niewielka skala patrząc na ogromną popularność serialu wszechczasów. Ograniczenie dostępu do kanałów HBO czy platformy HBO GO jest czynnikiem odpowiadającym za masowe pobieranie nielegalnych kopii z internetu. „Gra o tron” jest najchętniej ściąganym serialem od lat. Z podobnym, choć na dużo mniejszą skalę, borykają się właśnie twórcy „Belfra”.
„Belfer” powraca z drugą serią. Premiera już we wrześniu
Pierwsze odcinki były udostępnione w serwisie VOD.pl – dla wszystkich internautów. Ten ruch pomógł analitykom nc+ sprawdzić, czy „Belfer” miałby rację bytu, gdyby został udostępniony nie tylko dla klientów platformy nc+. Dzięki takim informacjom, firma myśli o otworzeniu się dla „otwartego” internetu. Czy tak się stanie? Tego nie możemy potwierdzić. Wiemy natomiast, że na jesieni zadebiutuje nowy sezon flagowego serialu stacji Canal+. W rolę główną ponownie wcieli się Maciej Stuhr.
Zwiastun:
W planach kanału telewizyjnego są kolejne dwie produkcje. Stacja kupiła prawa do ekranizacji powieści „Król” Szczepana Twardocha. Ponadto, Canal+ zamierza wyemitować serię bestsellerowych opowieści szpiegowskich od Vincenta V. Severskiego.
Czy jest miejsce na kolejny serwis VOD w Polsce?
Pojawienie się zagranicznych serwisów takich jak Netflix, Showmax, czy dostępny jedną nogą Amazon Prime Video spowodowało niemałe zamieszanie na naszym rodzimym rynku. Silną pozycję utrzymują platformy posiadające zaplecze kanałów telewizyjnych: Polsat (IPLA), TVN (Player) czy TVP (TVP VOD). Do tej śmietanki warto zaliczyć również VOD.pl, HBO GO, Chili Cinema oraz serwis wprost od dystrybutora – Cineman VOD.
Warto dodać, że nc+, przynajmniej na tym polu, nie jest całkowicie nowym graczem. Operator posiada internetową telewizję nc+GO i pakiet treści dostępnych w VOD+. Firma w stale rozwija swoją internetową ofertę, ale do tej pory nie wyszła poza utarty już schemat. Wypowiedź szefa nc+ dało jednak zielone światło na zmianę wspomnianego schematu.
Serwis VOD dla użytkowników premium
Naturalnym ruchem nowej usługi byłyby treści w wysokiej jakości 4K, a także produkcje tworzone dla wybranej grupy docelowej. Nc+ posiada bardzo bogatą ofertę, wystarczy ją „przenieść” do internetu. Aby zawalczyć na naszym rynku,.operator musiałby wyjść naprzeciw oczekiwaniom najbardziej wybrednym użytkownikom, którzy nadal poszukują swojego multimedialnego miejsca w internecie.
nc+ ma za zadanie stworzyć innowacyjne rozwiązania ułatwiające korzystanie z nowego centrum rozrywki. Począwszy od dostępności na wielu urządzeniach, poprzez godne polecenia aplikacje, aż po nietuzinkowe rozwiązania funkcjonalne. Techniczna strona serwisu VOD będzie grała istotną rolę w walce o internetową widownię.
Pozostaje zatem czekać i śledzić kolejne informacje o nadchodzącym serwisie VOD od nc+.