Miliony podpisów pod petycją i jeszcze więcej komentarzy pod hasztagiem #renewsense8. Netflix się ugiął i zakończy historię ośmiorga bohaterów.
Prawie miesiąc Netflix pozostawał obojętny wobec fanów, którzy histerycznie wołali o przywrócenie „Sense8”. Na początku czerwca poświęciliśmy temu tematowi kilka słów, pytając się, aby na pewno platforma chce iść w tę stronę. Poinformowaliśmy wówczas naszych czytelników, iż nie tylko produkcja o gromadzie sióstr Wachowskich, ale także „The Get Down” zakończył swój żywot.
Z uwagą śledziliśmy sekwencje wydarzeń po ogłoszeniu zakończenia prac nad tymi tytułami. Wiedzieliśmy, że w przypadku bohaterów z Gromady powstanie chociaż jeden odcinek kończący wielki cliffhanger. Tak też właśnie się stanie. Przypominamy, iż oficjalną decyzję podjęto wskutek zbyt małej oglądalności względem ogromnych kosztów. Panoramy z całego świata były realizowane fizycznie (a nie za pomocą efektów specjalnych), a do tego cały skład aktorski pochodzi z różnych części krajów świata. Jeden wyprodukowany odcinek kosztował nawet 10 milionów dolarów.
Netflix zlitował się nad fanami „Sense8”. Będzie dwugodzinny finał
Na oficjalnym profilu na Twitterze przesłano list otwarty do wszystkich fanów – przede wszystkim do tych, którzy podpisali się pod petycją.
Lana Wachowska w liście napisała o przebiegu wydarzeń po ogłoszeniu przez Netfliksa o braku kontynuacji. Współautorka przyznała się, że to dzięki fanom powstanie dwugodzinny finał, który pozwoli na odpowiednie pożegnanie z widzami. Lana w swoim liście opisywała, jak jej najbliżsi wspierali ją w tych trudnych dla niej chwilach. Wachowska ujawniła również, że sytuacja sprawiła, iż popadła w depresję. Ostatecznie jednak spogląda optymistycznie, gdyż cieszy się z takiego obrotu sytuacji. Na premierę epilogu „Sense8” musimy poczekać do 2018 roku.