Nie milkną kontrowersje wokół Festiwalu Filmowego w Cannes. Francuskie kina bojkotują nominacje filmów Netflixa, które są dostępne tylko w serwisie VOD.
Na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes o nagrodę Złotych Palm walczą dwa tytuły wyprodukowane dla serwisu Netflix. A co za tym idzie, filmy nie trafiły do kin. Produkcje są dostępne tylko na platformie VOD i tylko dla subskrybentów. To jest powodem kontrowersji, o której szumnie piszą media.
Francuskie kina bojkotują udział filmów wyprodukowanych dla Netflixa. Tłumaczą, że każda produkcja powinna być najpierw wyświetlona na dużych ekranach. Członkowie tegorocznego składu jurorskiego podzielają zdanie. Pedro Almodóvar, że nowy sposób dystrybucji filmów nie powinien być uwzględniany dla festiwali filmowych. Przedstawiciele jury potwierdzają, że woleliby, aby produkcję mógł obejrzeć każdy, a nie tylko użytkownik platformy.
Reżyser Almodóvar, który jest jednocześnie przewodniczącym tegorocznego jury twierdzi, że serwis VOD jest dostępny tylko w 190 krajach, a nie na całym globie – tak jak kina.
Netflix to tylko kolejny model dystrybucyjny
Aby pójść do kina i obejrzeć film, statystyczny widz musi zapłacić za bilet niemalże równoważną kwotę pokrywającą subskrypcję w serwisie Netflix. W Stanach Zjednoczonych jest podobnie, choć tam serwis VOD kosztuje praktycznie grosze. Widz może zdecydować, jaki model dystrybucyjny jest dla niego wygodniejszy i atrakcyjniejszy. Skoro ceny nie różnią się znacząco, to dlaczego filmy mają być „obowiązkowo” najpierw w kinach?
To jest po prostu bojkot kin, które boją się o swoją przyszłość. To nie jest jeszcze ten moment, kiedy będziemy mówić o końcu kin – tak jak telewizja w dalszym ciągu nie umarła. Widzowie, zwłaszcza młodzi, stopniowo będą tworzyć własne kina, ale w domowym zaciszu. Kontrowersje wywołane przez te multimedialne teatry jest zatem zrozumiała, choć nieuzasadniona w kontekście festiwalu.
Podobne opinie podziela Will Smith, aktor także zasiada na fotelu jurorskim. Według Smitha, nie ma korelacji między frekwencją w kinach, a korzystaniem z usługi Netflixa:
Wszystkie moje dzieci chodzą do kina nawet dwa razy w tygodniu. Oglądają oni również Netflixa. Nie mam pojęcia jak jest w innych domach, ale w moim Netflix nie ma wpływu na to, czy pójdą do kina, czy też nie. Niektóre produkcje chcą zobaczyć na wielkim ekranie, z kolei inne wolą obejrzeć we własnym pokoju. To dwie różne formy rozrywki – powiedział Will Smith
Na tegorocznej, 70-tej edycji Festiwalu Filmowego w Cannes o nagrodę Złotych Palm walczy film „Okja” opowiadający o młodej dziewczynie, która stara się uratować swojego przyjaciela od tyranii korporacyjnej. O wyróżnienie walczy także produkcja „The Meyerowitz Stories”, która w luźnym konwencie przedstawia losy rodziny, która postanawia wyjechać do Nowego Jorku, aby świętować sukcesy ojca rodziny.