NewsShowMax

Nie tylko „Ucho Prezesa”. Serwis ShowMax zapowiada kolejne seriale

Zgodnie z obietnicą złożoną na konferencji prasowej w dniu startu platformy ShowMax, w serwisie pojawią się kolejne produkcje na wyłączność.

Na początku roku, przedstawiciele polskiego oddziału ShowMaxa obiecywali światowej klasy seriale wyprodukowane na lokalnym rynku. Złożone obietnice już wkrótce staną się faktem. Firma wielokrotnie podkreślała, że twórcy filmowi i seriali w Polsce są związani, przez co ich kreatywność jest ograniczona. To ma się zmienić – wszystko dzięki współpracy z platformą VOD.

Zaangażowanie wybitnych reżyserów przy promocji wejścia platformy VOD do Polski to nie przypadek. Przypomnijmy, na początku roku korporacja zaprosiła do współpracy brytyjskiego aktora Ewana McGregora do promocyjnego filmu pt. „Czerwony punkt”. Mini produkcję wyreżyserował Patryk Vega, który stał się twarzą ShowMaxa i wystąpił także w materiałach reklamowych. Brytyjski gość również nie był przypadkiem, o czym wspominamy później. Do ścisłej współpracy zaproszono także Wojciecha Smarzowskiego. Dla serwisu ShowMax wyreżyserował etiudę pt. „Ksiądz” z udziałem Arkadiusza Jakubika. To nie jest ostatni obraz wybitnych reżyserów, wkrótce będą pracować nad kolejnymi produkcjami dla ShowMaxa.

Serial „Ucho Prezesa” dba o wizerunek „polskości” serwisu ShowMax

Strategią globalnej marki jest produkowanie lokalnych treści i walka o widzów właśnie tymi produkcjami. Zarówno w Polsce jak i w wielu innych krajach, platforma stara się budować świadomość swojej lokalności. Dlatego do współpracy zaproszono współzałożycielu grupy Kabaretu Moralnego Niepokoju, którzy stworzyli popularny już serial „Ucho Prezesa”. Przedpremierowe odcinki były publikowane w serwisie ShowMax, a bezpłatne kopie pojawiały się tydzień później tradycyjnie na platformie YouTube. Ostatnie dwa odcinki są dostępne na wyłączność na platformie, sprawdź co wydarzy się w finałowych odcinkach TUTAJ.

Produkcja Roberta Górskiego to strzał w dziesiątkę. Na fali popularności serialu, ShowMax zyskał na wizerunku. To dzięki przedpremierowym odcinkom i specjalnym materiałom mógł przyciągnąć do siebie widzów. I  tym samym podkreślać swoją „polskość”, dlatego dziś już nikt nie pisze, iż jest to afrykański serwis.

Wyścig z czasem, kto wygra? ShowMax vs. Piraci

Grzegorz Esz, członek Zarządu polskiego oddziału w rozmowie z Money.pl podkreśla, iż pirat to źle obsłużony klient. W przeciwieństwie do strategii Netfliksa, firma zamierza walczyć z piratami. Może nie będzie to wojna, ani też bitwa naszpikowana efektami specjalnymi. Jest to jednak krok milowy do tego, aby walczyć z nie do końca legalnymi serwisami VOD. Showmax walczy z czasem, dlatego do końca roku będzie chciał udostępnić kilka seriali z emisją zaraz po emisji w USA lub równolegle. Pierwszym tego przykładem jest serial „Fargo”, który w Polsce jest dostępny tylko w ShowMaxie. Premierowe odcinki najnowszego sezonu pojawiają się równolegle z emisją w Stanach Zjednoczonych. Warto przypomnieć, że w serwisie znajdziemy wszystkie poprzednie sezony. Dodamy, że Ewan McGregor występuje w najnowszym sezonie i to m.in był klucz decyzyjny do zaproszenia aktora do Polski.

Światowej klasy polskie seriale: „Botoks. Kobiety rządzą światem”

Udział Smarzowskiego i Vegi jak już wspomnieliśmy to nie przypadek. Panowie nadal współpracują z ShowMaxem, a owocem tego partnerstwa będzie produkcja lokalnych filmów i seriali. I nie mówimy tutaj o kolejnych tasiemcach typu „M jak miłość” czy „Klan”. Nie będzie to też próba odwzorowania produkcji, tak jak robi to stacja TVN. Na celowniku są oryginalne produkcje światowej klasy, które trafią w gusta nie tylko Polakom, ale i widzom z innych krajów.

W tym momencie trwają zdjęcia do najnowszego filmu Vegi przedstawiającego prawdziwe realia polskiej służby zdrowia. Serwis VODnews.pl jako jeden z pierwszych mediów informował o planach połączenia filmu z dodatkowymi odcinkami. Dziś już wiemy, że odcinków będzie dziesięć, a nie cztery, jak pierwotnie informowaliśmy. Patryk Vega ma przygotować również produkcję „Kobiety Mafii”, być może schemat będzie ten sam – film w kinie, serial na platformie.

Botoks. Kobiety rządzą światem

Głównymi bohaterami najnowszego obrazu Vegi będą ponownie kobiety. Film ma przedstawić prawdziwe oblicze polskiej służby zdrowia. Jak się dowiedzieliśmy, jednym z finansujących te przedsięwzięcie jest ShowMax. Przedstawiciele firmy w kontakcie z mediami poinformowali, że biorą udział w produkcji, ale nie wpływają na wizję twórców. Współfinansowanie produkcji to efekt dalszej współpracy z reżyserem Patrykiem Vegą. Z tego tytułu, dla serwisu ShowMax powstaną odcinki kontynuujące wydarzenia z filmu. Co więcej, obsada będzie taka sama jak w filmie długometrażowym, a zatem mówimy o prawdziwej śmietance gwiazd!  W rolach głównych zobaczymy Katarzynę Warnke, Olgę Bołądź, Agnieszkę Dygant oraz Marietę Żukowską. Aktorkom będą współtowarzyszyć Tomasz Oświeciński, Sebastian Fabijański, Piotr Stramowski i Janusz Chabior. W filmie zobaczymy także Grażynę Szapołowską.

Poznaj szczegóły:

  • Daniela (Olga Bołądź) rozpoczyna pracę jako ratowniczka medyczna. Na akcje ratunkowe będzie jeździć wraz z bratemDarkiem (Tomasz Oświeciński).
  • Magda (Katarzyna Warnke) w służbie zdrowia pracuje jako ginekolog położnik. Swoją pozycję zbudowała jako specjalistka od aborcji. Kobieta zachodzi w ciążę  i tym momencie rodzi się konflikt z jej bezpośrednim przełożonym,(Janusz Chabior), który zamierza zwolnić ją z pracy.
  • Patrycja (Marieta Żukowska) ma poukładane życie i jest bardzo znanym chirugiem. Jej życie niemal usłane różami rozpada się po tym, jak mąż ją zdradził. Patrycja postanawia związać się z metroseksualnym Michałem (Piotr Stramowski). Jego postać przeczy temu, jaki obraz posiada prawdziwy mężczyzna.
  • Beata (Agnieszka Dygant) jest lekarką na oddziale ratunkowym.  Pewnego dnia, kobieta niespodziewanie traci swojego partnera w wypadku. Pozostawiona w samotności kobieta zaczyna uzależniać się od silnych leków. W tych tragicznych okolicznościach poznaje Marka (Sebastian Fabijański). Jest on sanitariuszem i skrywa w sobie ogromny sekret.

Jednym słowem, to będzie pierwszy serial z taką obsadą i bez żadnej kontroli ze strony chociażby stacji telewizyjnych.

Polska „Gra o Tron” na tapecie

Podczas wywiadu zorganizowanego przez ShowMax, a także przy audycji w radiu TOK FM, Smarzowski wspomniał, iż marzy mu się serial historyczny. Reżyser myśli o serialu przedstawiającym losy rodu Piastów w wczesnym średniowieczu. W wywiadzie podkreślił, że interesują go wątki polityczne, sensacyjno-miłosne, a co najważniejsze, wątki o wierzeniach słowiańskich.

Taki projekt mógłby powstać z perspektywie kilku lat. Być może, na chwilę obecną pomysł będzie się rodził u Smarzowskiego, a sam zainteresowany stworzy dla platformy coś innego- znacznie wcześniej.

Platforma stawia na polskiego widza chcąc mu wyjść na przeciw i zaoferować dostępne już polskie filmy, ale także własny kontent wyprodukowany we współpracy z lokalnymi dystrybutorami i producentami. Według doniesień branżowych, firma dysponuje ogromnym budżetem do produkcji lokalnych filmów i seriali. Już teraz prowadzone są rozmowy z producentami, a także realizowane są już pierwsze scenariusze.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
Comodo SSL