Amerykańska platforma Netflix powoli zaczyna budować cały ekosystem wokół swojej usługi. Teraz Twój ulubiony bohater wesprze Cię w treningach.
Serwis Netflix na dedykowanej podstronie (zajrzyj TUTAJ) omawia krok po kroku jak przerobić bohatera z naszego ulubionego serialu na osobistego trenera. Cyfrowy odpowiednik trenera będzie do nas przemawiał głosem aktora wcielającego się w rolę bohatera, znanego z oryginalnych seriali serwisu.
Firma udostępniła tylko instrukcję obsługi do stworzenia własnego trackera fitness. Działa to na zasadzie „Zrób to sam”, dlatego montaż niewielkiego urządzenia wymaga od nas podstawowej wiedzy technicznej.
Aby rozpocząć majsterkowanie, potrzebne są nam odpowiednie elektryczne komponenty, takie jak kontroler Arduino, bateria czy akcelerometr służący do śledzenia ruchów.
Użytkownik podejmujący wyzwanie majsterkowania, a następnie ćwiczeń z specjalnym trenerem osobistym może poczuć się wyjątkowy, a jego satysfakcja wzrośnie trzykrotnie!
Zobacz wideo:
Komentarze osobistych trenerów mogą być naprawdę komicznie i niekoniecznie adekwatne do motywacji. Spróbujcie sobie wyobrazić Punishera, który powie Ci, że jeśli nie przyśpieszysz, to Cię zabije gołymi rękoma. Z kolei Pablo Escobar z Narcos mógłby zmotywować Was nagrodą, np. w postaci białego proszku.
Samo działanie urządzenia nie jest skomplikowane, jego funkcjonalność jest bardzo zbliżona do profesjonalnych trackingów aktywności. Wystarczy połączyć się z smartfonem za pomocą bluetooth, a następnie określić aktywność i wymagany poziom. Jeśli wspomniany poziom będzie niższy niż określony przez nas wymóg, wówczas uruchomi się głos trenera.